Wyprawa SBS 2009

Pięć gwiazdek na Kanarach

Wyjazd szkoleniowo-konferencyjny dla Udziałowców SBS to już coroczna tradycja. Dzięki współfinansowaniu największych naszych dostawców mogliśmy spotkać się w dniach 6-13 października na Gran Canarii - wyspie w archipelagu Wysp Kanaryjskich uznawanej za „miniaturowy kontynent” ze względu na występowanie tak dużej różnorodności krajobrazów na tak małym obszarze. W konferencji uczestniczyli Udziałowcy SBS, którzy wypracowali odpowiednie kryteria obrotowe.

Naszym miejscem docelowym był ekskluzywny i niepowtarzalny Hotel Lopesan Villa del Conde Resort & Thalasso położony nad oceanem w miejscowości Meloneras, niedaleko od słynnego rezerwatu przyrody Dunas de Maspalomas z rozległym obszarem wydm.

Hotel zaprojektowany został na wzór miasteczka kanaryjskiego z placem, ogrodami oraz charakterystycznymi drewnianymi balkonami domów. Cześć recepcyjna natomiast to odwzorowanie jednego z najstarszych kościołów na Gran Canarii z dwiema wieżami, dzwonnicą oraz kopułą. Z hotelu do piaszczystej plaży Maspalomas prowadziła bardzo ładna promenada, na końcu której stał symbol miejscowości - latarnia morska.

W ciągu całego pobytu szkolenia branżowe przeplataliśmy wyjazdami krajoznawczymi – w tak krótkim czasie trudno mówić o wypoczynku, gdyż harmonogram był bardzo napięty.

Tak więc można było wypoczywać na terenie hotelu nad pięknymi basenami lub zdecydować się na krótki spacer i zażywać kąpieli w Oceanie Atlantyckim bawiąc się na ogromnych falach. Będąc nad oceanem kilku śmiałków zdecydowało się zdobyć szczyty wydm. Okazało się, że nie było to takie proste, gdyż piasek był tak gorący, że trzeba było na nie wbiec, aby nie poparzyć sobie stóp :)

Kolejnego dnia część grupy postanowiła podziwiać świat podwodny Wysp Kanaryjskich. Nawet kilku naszych uczestników stało się płetwonurkami z certyfikatem. W międzyczasie pozostali zażywali kąpieli słonecznych na plaży w Taurito lub zwiedzali wyspę podziwiając m.in. piękne kaktusy w parku Cactualdea w La Aldea de San Nicolas. Następny dzień to wyprawa w głąb wyspy podczas której mogliśmy podziwiać m.in. neogotycki kościół w Arucas oraz kościół pod wezwaniem Matki Boskiej od Sosen w miejscowości Teror. Matka Boska od Sosen w 1914 roku została ogłoszona patronką wyspy, tak więc Teror to religijna stolica wyspy. Podczas naszej wyprawy mieliśmy również okazję poznać tajniki powstawania rumu.

Dzięki wieczornej wycieczce do centrum Kasbah mieliśmy możliwość poznać życie nocne tutejszej młodzieży pośród podobno 50 dyskotek. My ograniczyliśmy się tylko bodajże do dwóch :)

Ostatni dzień to zwiedzanie Palmitos Parque. Przepięknego parku z tropikalną roślinnością wśród, której można było podziwiać egzotyczne zwierzęta. Na koniec naszej wyprawy zawitaliśmy jeszcze do miasteczka Puerto de Mogan położonego na końcu zielonej doliny Mogan u stóp skalistego płaskowyżu. Zabudowa miasteczka ma charakter typowo kanaryjski. Niskie domy z kolorowymi oknami, porośnięte pnączami bugenwilli wznoszą się przy wąskich, poprzecinanych kanałami uliczkach. Dzięki temu Puerto de Mogan zyskało sobie miano „kanaryjskiej Wenecji”. Tu na plaży usypanej z piasku przywiezionego z Afryki zażywaliśmy ostatnich wodnych oraz słonecznych kąpieli.

Niestety tydzień bardzo szybką minął i trzeba było wrócić do naszego zimnego klimatu, gdzie niektórzy z naszych uczestników zostali przywitani po powrocie śniegiem :) Mimo fizycznego zmęczenia pozyskaliśmy tyle pozytywnej energii, że nie straszna nam teraz żadna jesień, ani zima. Słoneczne widoki z Gran Canarii pozwolą nam przetrwać do wiosny. Potem piękne polskie lato i już tylko kilka miesięcy i znowu będziemy mogli spotkać się w naszym gronie w kolejnym egzotycznym miejscu…